1993.02.23 [borzęcin duży]
w przedwczorajszych butach
gość jak wryty w progu stanął
spojrzał w oczy udał
obojętność niesłychaną
rzekł:” powodzi widzę
ci się bracie wiedzie w życiu
a mnie czas choć płynie
dawno schował się w ukryciu
bywaj zdrów!” byłem
a on poszedł...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz